1. U mężczyzn, którzy chorują na prostatę występuje podwyższony poziom białek budulcowych, które gromadzą się w organizmie i powodują zmiany hormonalne. Zaburzenia gospodarki hormonalnej powodują natomiast rozrost prostaty. Ta teoria jest prawdopodobna, ponieważ u mężczyzn zdrowych białka budulcowe są odprowadzane prawidłowo, wraz z limfą. Poprawienie przepływu limfy ogranicza zatem wzrost gruczolaka.
2. Możliwe także, że gruczolak jest jednym z następstw starzenia się. Z wiekiem procent zachorowań proporcjonalnie wzrasta, ale mogłoby to być spowodowane zaburzeniami gospodarki hormonalnej po 50 roku życia. Wówczas poziom hormonu męskości – testosteronu – spada, natomiast poziom innych hormonów, jak prolaktyna i estradiol – rośnie. Powoduje to zwiększenie ilości dihydrotestosteronu (stężonej postaci testosteronu) w prostacie. Stężony testosteron powoduje nadmierny rozrost komórek prostaty i – w efekcie – przerost tego gruczołu. Dlaczego więc nie każdy mężczyzna cierpi na tę przypadłość?
3. Są też teorie wskazujące jako winowajcę nadmierną aktywność seksualną czy wręcz przeciwnie – jej brak.
4. Przerost prostaty, jest stanem zapalnym gruczołu krokowego wywołanym przez bakterie lub wirusy, które atakują układ moczowy i w drugiej kolejności prostatę.
5. Diagności wskazują na związek używek takich jak tytoń, napoje alkoholowe, kofeina, ale też wody chlorowanej i fluorowanej, ostrych i niezdrowe potraw, pomidorów i produktów z pomidorów, z większą zachorowalnością na choroby prostaty, co może świadczyć o wpływie substancji trujących i uczulających na patogenezę tego typu chorób.
6. Testy wykazały związek pomiędzy wysokim poziomem cholesterolu i zaburzeniami prostaty. Cholesterol gromadzi się w powiększonym lub zrakowaciałym gruczole krokowym.